Nasi przodkowie, żeby przetrwać i przekazać geny, musieli zdobyć pokarm i uchronić się przed niebezpieczeństwem. Przez setki milionów lat dostrzeganie niebezpieczeństwa i szybka reakcja na nie była dosłownie sprawą życia i śmierci. Ludzie mogli popełnić jeden z dwóch rodzajów błędu: myśleć, że w krzakach czai się tygrys, gdy go tam nie było lub myśleć, że go nie ma, a w rzeczywistości był. Łatwo się domyślić, że pierwszy błąd jedynie wzmagał lęk, a drugi mógł kosztować życie. W związku z tym w toku ewolucji człowiek nauczył się częściej popełniać błąd pierwszego rodzaju żeby unikać błędu drugiego rodzaju. W ten sposób w mózgu wykształciło się negatywne nastawienie –  działa ono jak rzep na negatywne zdarzenia i jak teflon na pozytywne.

O koncepcji rzepu i teflonu możemy przeczytać w książce „Szczęśliwy mózg” Ricka Hansona (GWP 2019). Autor we wstępie zapewnia, że wystarczy klika minut dziennie aby zbudować nowe struktury neuronowe w mózgu i dzięki temu zmienić swoje życie na bardziej szczęśliwe.

Hanson przedstawia cztery etapy zmiany:

  • Zbieraj pozytywne doświadczenia

Przykładowe ćwiczenie: Zwróć uwagę na coś przyjemnego w twoim otoczeniu, w tej chwili. Może to poczucie odprężenia, wygoda, ciekawość, spokój? 

  • Wzbogacaj je

Przykładowe ćwiczenie:  Ciesz się pozytywnymi doświadczeniami i pozwalaj, żeby zostały z tobą na dłużej. Mózg szybciej chłonie nowe bodźce, znajdź więc w każdym doświadczeniu coś świeżego: kolor, zapach, układ w przestrzeni. Czasem warto wprowadzić drobną zmianę, np. jechać do pracy inny drogą, poranne czynności wykonywać w zmienionej kolejności lub zrobić coś, czego się nigdy dotąd nie robiło.     

  • Absorbuj je

Przykładowe ćwiczenie: Hanson  proponuje założenie „pudełka dobrego roku”. W Nowy Rok znajdź pudełko, szkatułkę lub słoik i codziennie wrzucaj do niego karteczkę z notatką o tym, co dobrego się tego dnia wydarzyło. W Sylwestra będziesz zaskoczony, jak dużo dobra spotkało cię w tym roku! Do końca roku daleko, więc niecierpliwym i niedowiarkom proponuję założenie takiego pudełka na okres próbny np. jednego miesiąca.

  • Łącz doświadczenia pozytywne i negatywne

Życie składa się z momentów przyjemnych, radosnych, ale też przykrych czy wręcz traumatycznych. Niemożliwe jest patrzenie ciągle przez różowe okulary, wystarczy, że przestaniesz patrzeć tylko przez ciemne. Chodzi o to, żeby nie dać się wciągnąć czarnej dziurze depresji, zwątpienia i cierpienia. Ostatnim krokiem może być uświadomienie sobie, że trudne emocje i doświadczenia są częścią życia. Jeśli jednak poprzednie kroki były niemożliwe do wykonania lub wręcz wzmagały frustrację i obniżały nastrój, być może potrzebna jest konsultacja specjalisty: psychiatry lub psychologa klinicznego w celu diagnozy i ewentualnego leczenia zaburzeń depresyjnych.   

Na zakończenie przytoczę cytowane też przez Hansona przysłowie tybetańskie:

„Jeśli zatroszczysz się o minuty, lata zadbają same o siebie”

A więc – do dzieła!